sobota, 16 czerwca 2012

Po tyłek



Podchodzi do bacy turysta. Niedaleko jest jezioro, więc turysta pyta:
- Głęboko jest w tym jeziorku?
- Po tyłek - mówi baca.
Turysta chce się wykąpać i nagle niespodziewanie idzie na dno. Podtapia się , ale ostatnimi siłami udaje mu się uratować. Wściekły idzie do bacy i mówi:
- Powiedziałeś, że wody jest po tyłek!
- No kaczce to tak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz