poniedziałek, 13 września 2010

Bankierski kryzys

Szalejący kryzys ekonomiczny.
Dzwoni bankier do bankiera:
- Cześć chłopie, jak sypiasz?
- Jak niemowlę.
- Żartujesz?
- Nie. Wczoraj cala noc płakałem i dwa razy się zesrał*m

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz